Byłam na kolejnych łowach ciuchorajowych i kiedy je zobaczyłam (Emu, nie łowy!) i to za 10zł, musiałam kupić. Nawiet ich nie zmierzyłam!:) Na szczęście są całkiem dobre. Poza tym kupiłam sukienkę. Najpierw poszłam po tę, o której pisałam w ostatnim poście - przecenioną na 25 złotych. Niestety już jej nie było... Kupiłam więc tą na otarcie łez i jestem z niej bardzo zadowolona!:) Pasuje do wszystkiego i ma cudowny, miękki materiał!
Pierścionek to kolejne DIY: obrączka od jakiegoś starego pierścionka i kolejny guzik:)
P.S. Jutro dzień spódnicy! Nie zapomnijcie :)
Sukienka: SH
Sweterek: SH
Sweterek: SH
Czarny t-shirt: Butik
Legginsy: no name
Kolczyki i naszyjnik: AVON/mojej mamy:)
Pierścionek: DIY
Buty: Atmosphere/ SH
Buty: Atmosphere/ SH
poza emu wyglądasz ślicznie. nigdy się nie przekonam do chodzenia w papuciach po dworze.
OdpowiedzUsuńteż muszę sobie sprawić takie buty, bo jeśli to prawda, że zima przykurzy w tym roku jeszcze bardziej niż rok temu, to to jest jedyny ratunek :/
OdpowiedzUsuńhttp://zoko-style.blogspot.com/
O, ja też nie mam emu, ale ja już stara jestem i mi nie wypada :)
OdpowiedzUsuńŚwietna biżuteria :))
Okropne te buciska, a raczej kapciory. Rozczłapane takie. A jak zima przykurzy - jak prokuje zoko-style powyżej, to te kapciory w śniegu w mig się rozpadną. A swoją drogą - skąd niektórzy takie mądrości czerpią, że niby zima ma przykurzyć i w dodatku ma to być zima 100-lecia. Zima w naszym klimacie jest od zawsze, czym tu straszyć? A jak jest zima to musi i pomrozić i przykurzyć. E-A
OdpowiedzUsuńprzybij piątke ( z tą urodą ) ;)
OdpowiedzUsuńno prawdę powiedziawszy granatowa, dobry pomysł :) dziękuję
nice jewelry! =)
OdpowiedzUsuńhttp://pinkchampagnefashion.blogspot.com/
thanks for your comment. so sweet of you!
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie mam emu, poluję poluję
OdpowiedzUsuńkocham te buty! ;d są mega wygodne i ciepłe ;)
OdpowiedzUsuń