sobota, 30 października 2010

Światowy Dzień Spódnicy!

Mój blog po raz pierwszy uczestniczy w akcji światowego Dnia Spódnicy:)
Szczerze mówiąc święto to obchodzę niemal co dzień, ponieważ od dłuzszego czasu zostałam wielką fanką tej części garderoby! I pomyśleć, że kilka lat temu mialam w szafie dwie spódnice;P
Dzisiaj dużo futerek. Ta kurtka jest cieplejsza niż niejeden płaszcz! W srodku jest cała obszyta futerkiem, więc grzeje niesamowicie. Buty też są cieplutkie. Niestety są bardzo dopasowane skarpetka do nich nie wchodzi w grę. Dlatego są idealne na jesień:)
P.S. Ciekawostka odnośnie Światowego Dnia Spódnicy:
Szukałam ostatnio sukienki w jednym ze sklepów i pracownica (sklepu z UBRANIAMI!) nie widziała różnicy między spódnicą a sukienką:P A myślałam, że tylko faceci mają ten problem...
Kurtka: prezent
Spódnica: SH
Kozaki: prezent
Rękawiczki: mojej mamy
Pierścionek: AVON/ mojej mamy
Rajstopy: no name

piątek, 29 października 2010

Wszyscy mają EMU, mam i ja!

Oczywiście to nie są oryginalne Uggsy ani Emu, ale i tak się cieszę:)
Byłam na kolejnych łowach ciuchorajowych i kiedy je zobaczyłam (Emu, nie łowy!) i to za 10zł, musiałam kupić. Nawiet ich nie zmierzyłam!:) Na szczęście są całkiem dobre. Poza tym kupiłam sukienkę. Najpierw poszłam po tę, o której pisałam w ostatnim poście - przecenioną na 25 złotych. Niestety już jej nie było... Kupiłam więc tą na otarcie łez i jestem z niej bardzo zadowolona!:) Pasuje do wszystkiego i ma cudowny, miękki materiał!
Pierścionek to kolejne DIY: obrączka od jakiegoś starego pierścionka i kolejny guzik:)
P.S. Jutro dzień spódnicy! Nie zapomnijcie :)
Sukienka: SH
Sweterek: SH
Czarny t-shirt: Butik
Legginsy: no name
Kolczyki i naszyjnik: AVON/mojej mamy:)
Pierścionek: DIY
Buty: Atmosphere/ SH

czwartek, 21 października 2010

Wielkie zakupy i najdłuższa notka stulecia^^

Wybrałam się na zakupy! W SH była niesamowita wyprzedaż! Ciuchy były tak cudowne, a ceny tak niskie, że żal było wychodzić!:)
Poza tym nareszcie przyszły moje kalosze! Czekałam na nie prawie dwa tygodnie, ale warto było. W sklepach w okolicy nie znajdę takich cudeniek!
Dlatego pozostaje mi buszowanie w ciuchorajach, koło się zamyka, a my wracamy do pierwszego tematu:)
Poza tym chciałam Wam zaprezentowac moje pierwsze DIY. Pierścionek i kolczyki to guziki! Guzik+stary, okrągły kolczyk staje się pierścionkiem, a gdy dodamy do niego haczyki z do kolczyków (bigle?) możemy nosić na uszach;) Poza tym do bluzki przyszyłam duże, granatowe guziki z kotwicą. Kojarzą mi się z latem:)
Oto moje zakupy:
Sukienka (niestety zdjęcie nie oddaje jej koloru, postaram się niebawem dodać fotkę robioną w świetle dziennym) - 7złSukienka nr 2 (coś pomiędzy stylem militarnym a safari. Ma świetny, ołówkowy dół) - 6złBluzka (kupiła mi ją moja mama, jest bardziej zielona niż na zdjęciu;) - 7złSpodnie (kiedy znajdę jakieś ostre nożyczki, zrobię z nich krótkie spodenki, pionieważ, niestety, sięgają kostek) - 1złBroszka miś (słodka, świąteczna ozdoba. Mogę ja założyć na bluzkę, czapkę i choinkę - jeden przedmiot, wiele zastosowań, obie broszki to łup mojej mamy;) - 1złBroszka kobieta ( z daleka wygląda troszkę jak clown, ale i tak jest piękna, lubię biżuterię, która przedstawia coś więcej niż kwiatki;) - 2złCzarne buty (przypominają trochę buty do tańca, które zawsze mi się podobały) - 3zl
Białe balerinki (zawsze myślałam, że białe buty nie mogą być fajne, jednak tym nie mogłam się oprzeć^^. Szkoda, że lato się skończyło...) - 1zł Oto i długo oczekiwane kalosze, oraz mój kot, na którego nikt nie czekał, ponieważ pojawił się znienacka;) Tak bardzo je polubiłam (kalosze, kota lubię od dawna), że nawet pomruki jakichś ludzi na ulicy mi nie straszne;)
A co ja miałam na sobie?
Bluzka w paski: SH+DIY
Spodnie: Next/SH
Biała bluzka: no name
Getry: no name/ prezent świateczny z tamtego roku^^
Buty: no name
Szalik: jakaś gazeta
Rękawiczki: Moodo
Płazczyk: no name
Kolczyki/pierścionek: DIY^^
P.S. Musze zainwestować w nowe kozaki i płaszcz. Marzą mi się oficerki, emu i zielony płaszczyk z dużymi guzikami. Wiem, że nie powinnam teraz kupywać sukienki, ale wypatrzyłam sobie taaaaaaaką ładną przecenioną na 25zł, że chyba się jej nie oprę;)

sobota, 16 października 2010

"Patrz na stokach jesień chodzi, trawą mgłą zapala/Bocian w górze młode widzi, z latem się oddala "

Mamy teraz taki czas, że ubieram szal, rękawiczki i kozaki do żakietu:) Lubię takie połaczenia. Już nie lato, jeszcze nie zima, czyli prawdziwa jesień.
Zestaw z tamtej niedzieli. Niestety nie mam czasu dodawać codziennie nowych outfitów, więc czasem czekają kilka dni na twardym dysku mojego komputera. Mimo to są jak najbardziej aktualne bo staram się ich nie przetrzymywać za długo:)
Od ponad tygodnia czekam na zamówione na allegro kalosze:( Najpierw nie mogłam znaleć fajnych, w rozsądnej cenie, a teraz, gdy już mi się udało,muszę czekać... Ach ta poczta;(

Roślinka prosto z naszego ogródka. Jest urocza, więc chciałam Wam ją pokazać:)


Buty: no name
Spodnie: Cherokee/Allegro
Żakiet: no name/prezent
Szalik: no name/mojej mamy:)
Kolczyki: AVON
Rękawiczki: mojej mamy:)
Roślinka: ogródek

sobota, 9 października 2010

"Do serca przytul psaaaaaa..."

Oto i Wasyl:)
Nie dodałam jego zdjęcia ostatnio, więc nadrabiam zaległości.
Poza moim pieskiem na zdjęciach prezentuję moje najnowsze łupy:)
Tunika została dokupiona do legginsów, które dostałam od mamy. Buty to przypadek. Poszłam po sukienkę, wróciłam ze sukienką i tenisówkami. Nie mogłam się im oprzeć:)
Spinka to kolejny zakup mojej mamy, ostatnio obydwie kupujemy duże spinki do włosów. W poniedziałek idę po kolejną, którą wypatrzyłam w piątek i żałuję, że nie kupiłam...:)


Tunika: SH
Legginsy: no name
Tenisówki: SH
Spinka: SH
Czego nie widać na zdjęciach - kolczyki (AVON) i piercionek: no name

poniedziałek, 4 października 2010

Dzień zwierząt:)

Troszeczkę się rozminęłam z akcją szafiarską zorganizowaną z okazji Dnia Zwierząt, ale mimo to się do niej dołączę:)
Oto mój kot: Morris. Mam go od kilku tygodni, i najważniejsze co o nim mogę powiedzieć, to fakt, że nie lubi mleka;)
P.s. Ja go nie duszę na tych zdjęciach. To tylko takie mylne wrażenie:)






Sweterek: SH
Spódnica: Next/SH
Rajstopy: no name
Buty: no name
Kolczyki: gazeta
Pierscionki: no name
Kurtka: SH
Torebka: Moodo
Kot Morris: podwórko

Chcesz pomóc bezbronnym zwierzętom?
Wejdź na: Viva. Pomagamy koniom i nie tylko
Fundacja Azylu: Psi anioł

sobota, 2 października 2010

Jesień w kropki;)

Ostatnio żyję praktycznie tylko nauką. Brak mi czasu na wszystko, zwłaszcza na sen. Ale ciuchy kocham dalej, więc wpisy będą się pojawiały. Tylko rzadziej;)
Kiedy kupiłam tę sukienkę, od razu stała się moim ulubionym ciuszkiem. Noszę ją do spodni i do rajstop. Kiedy wreszcie kupię sobie fajne legginsy, będę ją nosić również z nimi.

P.S. Widzielicie już pierwsze trzy odcinki czwartego sezonu "Plotkary"? Jeli nie, to musicie to nadrobić. Fabuła wciąż ciekawa, a jakie ubrania:)!


A oto pierwsze oznaki jesieni w moim domu.
Na podwórku to już prawie zima:/




Sukienka: Atmosphere/SH
Spodnie: next/allegro
Żakiet: Pimkie/SH
Torebka: Moodo
Buty: SH
Kokardka: SH
Biżuteria (do tego naszyjnika są jeszcze identyczne kolczyki:): AVON

Obserwatorzy