poniedziałek, 31 stycznia 2011

Czarno - biało:)

Dzisiaj prosty, elegancki zestaw. Znowu spódnica. Ostatnio praktycznie nie ubieram spodni. Za bardzo lubię moje rajstopy w różnych kolorach (w sobotę kupiłam kolejne - czarne w kropki, no nie mogłam się powstrzymać...:P) i wszelkie sukienki oraz spódnice. Taki nałóg...
Jako ciekawostkę, dodam, że wybierałam ciuchy do biżuterii, a nie, jak powinno być, odwrotnie:)

Żakiet: Pimkie/SH
Bluzka: no name
Spódnica: SH
Buty: no name
Torebka: Moodo
Naszyjnik: Cropp (był w zestawie z bluzką:)
Bransoletki: no name
Kolczyki: prezent

czwartek, 27 stycznia 2011

"Last Christmas..."

Kiedy w telewizji mogliśmy oglądać reklamy pełne choinek i Mikołaja, za oknem sypał śnieg i nie był tak irytujący, jak obecnie, lampki na choinkach się świeciły i w ogóle panowała atmosfera świąt mój blog był nieaktywny. Brak internetu uniemożliwił mi zrobienie jakiejkolwiek świątecznej notki. Dlatego, przed Wami, moje małe wspomnienie świąt. Czyli jak wyglądałam ja, a jak mój dom:)
W powiększeniu wyglądamy lepiej, więc klikaj na zdjęcia:)












Sukienka: SH
Sweterek: SH
Rajstopy: no name
Balerinki: no name
Kokarda: SH
Kolczyki - stroiki: AH
Kolczyki - prezenciki: Avon

piątek, 21 stycznia 2011

Sesja zimowa, czyli w czym mi najcieplej:)

Witam! Przepraszam za tak długą nieobecność, ale brak internetu (później również komputera) nieco utrudniał sprawę...:)
Także bez zbędnych wstępów przedstawiam Wam moje ulubione płaszcze zimowe.
Są najcieplejsze, najwygodniejsze i najbardziej kolorowe:)
Czerwony to mój szkolny faworyt. Żadnego innego płaszcza nie wyciągam tak szybko z malutkiej szatni, jaką mamy w szkole. Poza tym pasuje do większości moich ulubionych rzeczy. I najważniejsze: niewiele osób decyduje się na płaszcz w czerwonym kolorze. Na razie zaobserwowałam tylko dwie lub trzy ;P
Drugi natomiast ubieram wszędzie tam, gdzie nie zakładam czerwonego. Kino, zakupy, rodzinka - zawsze się sprawdza. Co w nim najbardziej lubię? Dwa rzędy guziczków, energetyzujący kolor i fakt, że to prawdziwy vintage! Moja sąsiadka znalazła go na strychu:D
Oczywiście, poza tymi dwoma perełkami, mam w szafie jeszcze kilka zimowych okryć wierzchnich, ale nie eksploatuję ich tak często, jak powyższe. Kiedyś je pokażę, ale to z jakimiś zestawami:)
A teraz... Ta da!





Ach ten mój pies, któremu zawsze się wydaje, że powinien być na zdjęciu...:P

Płaszcz czerwony: Sh (trochę go jednak przerobiłam, wcześniej sięgał za kolano)
Płaszcz szafirowy/niebieski/kobaltowy/granatowy (jak kto woli:): Vintage
Golf: no name
Spodnie: allegro
Buty: no name
Czapka "ruska": sh (właściwie to ona jest brata, ale "pożyczyłam")
Rękawiczki czerwone: no name (tym razem "pożyczyłam" od mamy)
Rękawiczki żółte + rękawiczki czarne: Sh (kupiłam je osobno, ale w zestawie robią większe wrażenie, którego niestety nie widać na zdjęciach, także jeszcze je kiedyś pokażę:)
Torebka: Sh
Kolczyki, które widać dopiero po powiększeniu zdjęcia: SH

Obserwatorzy