czwartek, 29 lipca 2010

"We can do it even better in broken heels "

Ten post będzie poświęcony moim nowym butom:).
Kilka dni temu wypatrzyłam szałowe buty. Brak jakichkolwiek oszczędności zmusił mnie do odnalezienia w sobie, głęboko ukrytej, żyłki handlarza. Sprzedałam moje stare podręczniki do antykwariatu i prosto z niego ruszyłam do obuwniczego, efekty widać poniżej:)
Butki mają zdecydowanie większy obcas, niż reszta mojego obuwia, ale chodzę w nich lepiej niż się spodziewałam:)
Trzymajcie kciuki, żeby obyło się bez ofiar w ludziach lub obcasach..:]


Żeby nie było tylko o butach, to przedstawiam Wam moją lampę:)
Blogowicze, poznajcie lampę.
Lampo, poznaj blogowiczów:P A teraz specjalna dedykacja dla Asi. Zdjęcie z serii "Smile Please" :)
Nie pytajcie czemu w sianie:)

Na mnie:

Kapelusz: C&A/ prezent
Bluzka: Yups! albo Ups! (pojęcia nie mam czym to się różni)
Spódniczka: SH (3zł!!!)
Buty: no name
Bransoletki: pamiątki, prezenty:)

9 komentarzy:

  1. Świetne są te buty!:) Właśnie jakoś tez się muszę zmusić do tego aby z moimi nielicznymi podręcznikami iść na sprzedasz. Ale większość i tak muszę zostawić. Ych. xD Maturka zobowiązuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Buty świetne ^^ ja też nie za dobrze sobie radzę na obcasach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. gdzie kupiłaś takie fajne buty?:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmm:) Coś mi się wydaje, że mam taka sama bluzke:)) A buty bardzo fajne. Praktyka robi swoje i niedługo bedziesz w nich biegać:)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziękuję za dedykację :**
    śliczny uśmiech :))
    a buciki- bombowe! liczę na kolejne stylizacje z nimi w roli głównej i oczywiście duuuużo pięknych zdjątek.
    buziorki, Asia =***

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej,
    Chciałabym Ci wysłać wiadomość prywatną, ale nigdzie nie mogę znaleźć Twojego maila. Mogłabyś go podać :)?
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  7. Kasiu, możesz wszystko napisać w komentarzu:), wolałabym na razie nie podawać e-maila.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy