Witam!
Dzisiaj moje zestawy z pierwszego dnia świąt. Najpierw pomarańczowa, plisowana spódniczka (do niej były czarne buty, na zdjęciu poniżej),a potem jasne rurki. Żeby było choć troszkę elegancko założyłam do tego sztuczne perły i uroczą broszkę mojej mamy.
Poza tym cały zestaw musiał być luźny, żeby po śniadanku wielkanocnym nie trzeba było guziczków rozpinać:) Chociaż i tak niewiele brakowało:)
I jeszcze fragmencik śniadanka:)
Kura, która wysiaduje jajko na twardo. Cwaniara, od razu święcone ;)
Ładna spódniczka :)
OdpowiedzUsuńblog cuksowej
Świetna kurka na ostatnim zdjęciu;D!
OdpowiedzUsuńkurczę, widzę w Twoim domku mnóstwo retro skarbów ;p bardzo ich zazdroszczę ;p gdybyś chciała się kiedyś ich pozbyć to daj cynk ;)
OdpowiedzUsuń