czwartek, 29 kwietnia 2010

Do you speak English? Nieee...:)

To koniec egzaminów. Nareszcie!:)
Sprawdzałam sobie odpowiedzi na internecie i okazało się, że trzy zadania miałam dobrze to oczywiście skreśliłam. Inteligencja...:)
Dzisiaj zestaw już mniej poważny, choć też egzaminacyjny.
Jestem zakochana w tej muszce! Moja mama sprezentowała mi fantastyczne dodatki. Dwie muchy (brązowa i szaro-niebieska ze zdjęcia) i krawat ze Snoopym grającym w piłkę (już niebawem go zaprezentuję:)!
Zdjęcia trochę nie wyszły bo robiłam je samowyzwalaczem, ale i tak musiałam pokazac to cudeńko na szyi :D:D
Do tego niebieskie i szare dodatki oraz biała bluzka:)



środa, 28 kwietnia 2010

Egzaminacyjnie...

Ufff... Najgorsze testy mam już za sobą. Jutro jeszcze angielski, ale i tak nikt nie bierze go pod uwagę przy rekrutacji:)
Dzisiaj zestaw stworzony secjalnie na potrzeby testu matematyczno - przyrodniczego.
Biała bluzka, spódnica z podwyższonym stanem, marynarka i kremowe butki.
A teraz przepis na galową torebkę.
Gdy, tak jak ja, nie posiadamy niewielkiej torebki w białym lub czarnym kolorze, wystarczy trochę inwencji twórczej.
Bierzemy różową torebkę, eleganckiego kwiatka, kleimy, przypinamy lub wiążemy i.. gotowe:)
Wiem, banalne..:)
Pochwalę się jeszcze moim pierścionkiem - prezent od mamy.
A na deser moja urocza kuzynka. Te ciuszki, te dodatki z mojej szkatułki, ta poza... Czy Wy też widzicie w niej urodzoną szafiarkę?
Oj, rośnie mi konkurencja...:)

czwartek, 22 kwietnia 2010

Kopertówka!

Witam!
Dzisiaj zestaw z czerwonymi akcentami:)
Kokardka, którą odkleiłam od pudełka i nawlekłam na łańcuszek, przywieszka, która była dodatkiem do gazety, żakiecik z bierzmowania i... moja nowa kopertówka. No, może nowa to za dużo powiedziane. Od kuzynki.
Wystąpiłam w czerwonych balerinkach, ale po powrocie do domu stwierdziłam, że te kremowe butki też by się fajnie zgrały, także również zamieszczam:)
A na koniec moje buty wieczorowe! Do tego skarpetki w słoneczka, czyli pełna powaga:)




P.S. Trzymajcie za mnie kciuki we wtorek, środę i czwartek, testy na mnie czekają:(...

czwartek, 15 kwietnia 2010

Koszula, buty i nowa torebka!

Z racji mojej długiej nieobecności na blogu dodam aż dwa zestawy:)
Ten z koszulą to mój absolutny faworyt. Po prostu zakochałam się w tej niebieskiej kratce i czarnych dodatkach! Dzięki Ci ciociu za tę koszulę:)!
Ach, jeszcze się pochwalę. Nareszcie kupiłam moja wymarzoną torebkę! Dużą, w ślicznym kolorze. Noszę ją do wszystkiego i wszędzie (głównie do szkoły).

Drugi mix to outfit na dzisiejsze zakupy. Debiutowałam w zestawie spodenki + rajstopy, do tego torebka mojej mamy i broszka od mojej mamy. Ależ jestem samodzielna:D

Dodałam jescze zdjęcie moich nowych getrów. Uwielbiam je. Właściwie planuję nosić je do balerinek, ale na zdjęciu razem z obcasami mojej mamy. Już niedługo! Jak tylko nauczę się chodzić na obcasach (a nauka trwa, od dziś!) to je ukradnę. Będą świetnie wyglądać ze spódnicą z podwyższonym stanem i koronkową bluzeczką:)
No, już nic więcej nie piszę, dodam tylko, że na deser jest fragment mojego pokoju - miś w kapeluszu (widać, i on ma do nich słabość) i skrzynia z... zeszytami:)


piątek, 9 kwietnia 2010

I po Świętach^^

Witam!
Dzisiaj moje zestawy z pierwszego dnia świąt. Najpierw pomarańczowa, plisowana spódniczka (do niej były czarne buty, na zdjęciu poniżej),a potem jasne rurki. Żeby było choć troszkę elegancko założyłam do tego sztuczne perły i uroczą broszkę mojej mamy.
Poza tym cały zestaw musiał być luźny, żeby po śniadanku wielkanocnym nie trzeba było guziczków rozpinać:) Chociaż i tak niewiele brakowało:)











I jeszcze fragmencik śniadanka:)

Kura, która wysiaduje jajko na twardo. Cwaniara, od razu święcone ;)

sobota, 3 kwietnia 2010

Wesołych Świąt!

Właściwie piszę tylko po to, by złożyć Wam najserdeczniejsze życzenia świąteczne:)

Smacznego jajka, pysznego śniadanka, duuużo wody w poniedziałek i cudownych, szczęśliwych, rodzinnych świąt:D:D
I jeszcze się pochwalę wiosną i świętami w moim pokoju:)






Królik meloman:)



Baran z bajki.




Stół od święta;)





Okienna kokarda!

Moja 'plantacja biedronek':)



I perpetum - mobile, czyli samomalująca się pisanka:P

Wesołych;**

Obserwatorzy