sobota, 18 września 2010

Bizneswoman :)

W tym stroju czuję się dokładnie tak, jak w tytule. Niczym bizneswoman:)
Jakos się nie widzę w tej roli, ale kiedys, kto wie?:)
A niżej przedstawiam Wam Słonecznik po moim napadzie głodu. Takiego od serca^^





Bluzka: prezent
Spódnica: no name
Kamizelka: no name
Buty: no name
Biżu: pezent/handmade

10 komentarzy:

  1. Ja właśnie lubię taką elegancję. Ale to tylko od czasu do czasu. Też nie można przesadzić.;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładnie, ale spróbuj znaleźć w domu jakąś puściejszą ścianę, bo wzrokowców rozpraszają szczegóły na twoich zdjęciach.

    OdpowiedzUsuń
  3. ja bym tylko włożyła bluzkę w spódniczkę:) pozdrawiam i thanx za miłe słowa!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod komentarzem WeaselStyle. Tak "puszczona" bluzka skraca Twoje nogi. Do tego zapięcia na kostkach - teraz proporcje Twojej sylwetki są trochę dziwne... Długi tułów, krótkie nóżki - chyba rozumiesz, o co mi chodzi? ;) Przejrzałam Twojego bloga, inne sety - nogami możesz się chwalić, a nie je chować hihi Dodaję Ciebie do obserwowanych i zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja lubię, jak ludzie się uśmiechają na zdjęciach ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładnie i zupełnie jak w tytule :). Pozdrawiam ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy zestaw, ale też włożyłabym bluzkę w spódnicę:) hm... nigdy nie wpadlam na pomysł zeby tak zjeść słonecznik:P

    OdpowiedzUsuń
  8. SŁONECZNIK JEST THE BEST... ogladam twojego bloga i oprocz stylizacji podobaja mi sie miejsca w jakich robisz zdjecia, maja klimat.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy