czwartek, 4 marca 2010

"To była... blondynka, ten kolor włosów tak zwą" :)

Moja sąsiadka wpadła na genialny pomysł zrobienia loków moim wybitnie prostym włosom. Oczywiście zgodziłam się bez wachania:) Mam już święte dość braku jakichkolwiek fal... Poniżej efekty pracy sąsiadki plus takie moje zestawy:) Zmieniłam tylko bluzkę i kapelusz, ale jak mówią "mała zmiana, wielki efekt" :)






Foto by: mama.
Kapelusz od mamy;)
Ale stylizacja moja własna...;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Obserwatorzy