"My Sunny one shines so sincere."

Słońca nie ma. Znowu:(

Postanowiłam więc, przywołać je prostym sposobem - kolor żółty!!!

Tak więc, Słońce wróć:)!

Mało być zdjęcie nowych kolczyków z allegro, ale mi się pierwszy plan rozmazał i jest zdjęcie większości moich starych kolczyków i śmiejącego się słonia. A co!:)

Wiosna!!!:)

Nadeszła! A już w nią zwątpiłam. Wiosna! A przynajmniej jakaś jej część.

Miałam wreszcie okazję po raz pierwszy założyć zielony płaszczyk. Wydałam na niego kilka złotych, a jest taki cudowny!

A pod płaszczyk? Wykorzystałam pomysł zamieszczony na jakimś szafiarskim blogu (za nic nie mogę sobie przypomnieć jakim). Rajstopki na rajstopki. Bo te zielone są z 'dziurami', a fioletowo - czarne nie pasowały. Koszula - brata:)

Dobra, już nic nie piszę, tylko fotki zamieszczam:)

Tak, to w tle to słońce!!!:)

Bo zacząć też trzeba!

Zakochałam się! W blogach szafiarek.
Czytam, oglądam i zachwycam się nad nimi bez przerwy.
W końcu postanowiłam: "Ja też chcę!"
Może nie będę od razu szafiarką z prawdziwego zdarzenia, ale czemu mam nie spróbować?
Tak więc, wszem i wobec ogłaszam: "Zaczynam!"

Ciuszki ubrane na jakąś imprezę. Cudów nie ma, ale jest tak, jak chciałam - wygodnie i sympatycznie. W sam raz na początek:)

Taka trochę przyćmiona wyszłam;)